Jako, że dzisiaj…

Jako, że dzisiaj najważniejszy mecz w sezonie, okazja do zdobycia najcenniejszego futbolowego trofeum w piłce klubowej – Ligi Mistrzów dla Liverpoolu lub Realu Madryt, kilka #ciekawostki:

– bilans bezpośrednich starć Anglików z Hiszpanami jest korzystny dla tych pierwszych – w pięciu meczach trzykrotnie triumfował Liverpool, dwukrotnie wygrywał Real Madryt (bramki: 6:4 dla The Reds)
– dzisiejsze spotkanie będzie powtórką meczu sprzed 37 lat – w 1981 roku Liverpool w finale Ligi Mistrzów pokonał Real 1:0 po trafieniu obrońcy Alana Kennedy’ego (zbieżność nazwisk przypadkowa ( ͡° ͜ʖ ͡°)) w 82 minucie. Co ciekawe, była to ostatnia porażka Królewskich w finale europejskich rozgrywek.
– Nie licząc legendarnych pięciu triumfów z rzędu Realu Madryt w latach 1955-1960, w całej historii Pucharu Europy/Ligi Mistrzów, trzykrotnie z rzędu zdobywali to trofeum tylko Ajax (1971-1973) oraz Bayern Monachium (1974-1976). Biorąc pod uwagę tylko LM (od 1993 roku) nie dokonał tego nikt. Real stoi więc dziś przed możliwością napisania wspaniałej karty historii i wygrania LM trzeci raz z rzędu jako pierwsza drużyna.
– finał tej edycji odbędzie się na stadionie Olimpijskim w Kijowie, o pojemności 68 000 miejsc. Serb Milorad Mazić będzie arbitrem dzisiejszego spotkania.
– Klopp mierzył się z Realem Madryt sześciokrotnie podczas swojej kariery – jeszcze trenując Borussię Dortmund – wygrał trzy spotkania (pamiętne 4 gole Lewandowskiego), dwa przegrał, raz padł remis
– Real Madryt, który w tych rozgrywkach triumfował 12-krotnie, zwyciężył sześć z sześciu ostatnich finałów, w których wystąpił (ostatnia porażka we wspomnianym meczu z Liverpoolem 37 lat temu)
– Liverpool ma na koncie 5 pucharów, ostatni raz wygrywając w 2005. Żaden z obecnie grających zawodników The Reds nie grał w finale Ligi Mistrzów.
– Cristiano Ronaldo w tej edycji LM strzelił już 15 bramek. Więcej od niego strzelili tylko… Cristiano Ronaldo (16 w sezonie 2015/16) oraz… Cristiano Ronaldo (17 w sezonie 2013/14). Portugalczyk jest jedynym zawodnikiem, który strzelał bramki w trzech finałach Ligi Mistrzów (2008, 2014, 2017)
– od 2001 roku, kiedy Valencia przegrała z Bayernem po karnych żaden europejski klub, gdy mierzył się w finale z Hiszpanami, nie był w stanie im przeszkodzić w sięgnięciu po końcowy triumf. Bilans: hiszpańskie kluby – reszta Europy: 13:0.
– zabójcze trio Liverpoolu Mane-Salah-Firmino w tej edycji LM strzeliło już 29 bramek, co jest niebywałym osiągnięciem (10 Salah, 10 Firmino, 9 Mane)
– Salah w tym sezonie dla Liverpoolu zdobył 44 bramki – tyle samo co Ronaldo dla Realu
– Liverpool przegrywał raptem przez 82 minuty wszystkich 12 meczy, prowadzących do Kijowa

Zdaniem bukmacherów, faworytem jest Real. Kurs na zwycięstwo Hiszpanów – 2.20, na remis 3.80, na triumf Liverpoolu – 3.00.

Kto Waszym zdaniem dzisiejszej nocy w Kijowie podniesie puchar?

#pilkanozna #ligamistrzow #liverpool #realmadryt #rozrywka #zainteresowania #sport #pytanie #mecz

Powered by WPeMatico

Komentarze są wyłączone.