Oczywiście dojazd do lasu…

Oczywiście dojazd do lasu musiał być zapoczątkowany spotkaniem z kaszubskim szeryfem, który wyprzedzał na gazetę i jeszcze bezczelnie patrzał by jechać jak najbliżej. Na skrzyżowaniu został odpowiednio pozdrowiony.

Ale z rzeczy przyjemnych:

W lesie przyjemny chłodek, słońce się kończy, ale las nagrzało i pachnie bardzo intensywnie.
Szyszek od groma, strzelają pod kołami, nad jeziorami wysyp ludzi, bardziej pachnie trawą niż grillem.
Kondycja wróciła do tej przed kwarantanną a nawet wydaje się być lepiej, jednak zjazdy i podjazdy hartują.

#mtb #rower #rowerzysta #rowery #polskiedrogi #sport #trening

Powered by WPeMatico

Komentarze są wyłączone.