Ostatnie dwa sezony w Anglii (2016/17 i 2017/18): Manchester City – trzy trofea (mistrzostwo Anglii, Tarcza Wspólnoty, Puchar Anglii) Manchester United – trzy trofea (Liga Europy, Tarcza Wspólnoty, Puchar ligi angielskiej) Chelsea – dwa trofeum (mistrzostwo Anglii, Pcuhar Anglii) Arsenal F.C. – dwa trofea (Puchar Anglii, Tarcza Wspólnoty) Tottenham – nic xD Liverpool – nic xD Jak widać – z drużyn Top 6 najwięcej sukcesów w ciągu ostatnich dwóch lat (czyli od momentu dołączenia do ligi dwóch największych szkoleniowców ostatnich lat: Jose Mourinho i Pepa Guardioli) odniosły właśnie obie drużyny z Manchesteru – po trzy. Dlatego nie zgadzam się z ostrą krytyką Mourinho, która padła w ostatnim English Breakfast ze strony ignoranta Rudzkiego. United Mourinho w dwa lata wygrało trzy trofea, do tego dołożyło wicemistrzostwo, które i tak było wielkim sukcesem, bo wszyscy widzieli, że Obywatele Guardioli w zeszłym sezonie byli bezkonkurencyjni i grali w swojej własnej, jednozespołowej lidze. Jednak, jak mówił pan Rudzki i jego rozmówcy – czego mają fani Czerwonych Diabłów zazdrościć innym ekipom Premier League (wyłączając świetny od kilkunastu miesięcy Manchester City)? Liverpoolowi, że od trzech lat (od kiedy Klopp jest w klubie) wciaż nie wygrał ANI JEDNEGO trofeum? Co z tego, że klub z Anfield gra ładnie dla oka jak największym ich materialnym sukcesem (nie liczę przegranego finału LM, w historii zapisują się tylko zwycięzcy) jest korona króla strzelców dla Mo Salaha? W piłce priorytetem jest wygrywanie trofeów, a nie granie z klepki, dryblingi i gegenpressing. Tottenhamowi? Mają genialnego Kane’a, ale drużyna, którą od kilku lat kieruje Pochettino, nie wygrała nic. Takie sa fakty. Nawet Arsenal wyśm Czytaj dalej...
Ostatnie dwa sezony w Anglii…
Ostatnie dwa sezony w Anglii (2016/17 i 2017/18): Manchester City – trzy trofea (mistrzostwo Anglii, Tarcza Wspólnoty, Puchar Anglii) Manchester United – trzy trofea (Liga Europy, Tarcza Wspólnoty, Puchar ligi angielskiej) Chelsea – dwa trofeum (mistrzostwo Anglii, Pcuhar Anglii) Arsenal F.C. – dwa trofea (Puchar Anglii, Tarcza Wspólnoty) Tottenham – nic xD Liverpool – nic xD Jak widać – z drużyn Top 6 najwięcej sukcesów w ciągu ostatnich dwóch lat (czyli od momentu dołączenia do ligi dwóch największych szkoleniowców ostatnich lat: Jose Mourinho i Pepa Guardioli) odniosły właśnie obie drużyny z Manchesteru – po trzy. Dlatego nie zgadzam się z ostrą krytyką Mourinho, która padła w ostatnim English Breakfast ze strony ignoranta Rudzkiego. United Mourinho w dwa lata wygrało trzy trofea, do tego dołożyło wicemistrzostwo, które i tak było wielkim sukcesem, bo wszyscy widzieli, że Obywatele Guardioli w zeszłym sezonie byli bezkonkurencyjni i grali w swojej własnej, jednozespołowej lidze. Jednak, jak mówił pan Rudzki i jego rozmówcy – czego mają fani Czerwonych Diabłów zazdrościć innym ekipom Premier League (wyłączając świetny od kilkunastu miesięcy Manchester City)? Liverpoolowi, że od trzech lat (od kiedy Klopp jest w klubie) wciaż nie wygrał ANI JEDNEGO trofeum? Co z tego, że klub z Anfield gra ładnie dla oka jak największym ich materialnym sukcesem (nie liczę przegranego finału LM, w historii zapisują się tylko zwycięzcy) jest korona króla strzelców dla Mo Salaha? W piłce priorytetem jest wygrywanie trofeów, a nie granie z klepki, dryblingi i gegenpressing. Tottenhamowi? Mają genialnego Kane’a, ale drużyna, którą od kilku lat kieruje Pochettino, nie wygrała nic. Takie sa fakty. Nawet Arsenal wyśm Czytaj dalej...