Jeśli przyjrzymy się zdjęciu…

Jeśli przyjrzymy się zdjęciu poniżej, to zobaczymy przekrój przez kręgosłup szyjny. Te żółte strzałki to malutkie odpryski kości, oderwane od trzonu kręgu w czasie gwałtownego odchylenia głowy = więzadła które się tam przyczepiają okazały się być silniejsze niż kość i dosłownie „wyrwały się z zaczepami” z kręgu. Jeśli popatrzymy na linie kanału kręgowego (tam gdzie czerwona strzałka) zobaczymy, że nie tworzy on długiego, w miarę równego tunelu, ale ma wyraźne „uskoki” w których wyrostki wglabiają się w zarys rdzenia kręgowego. W zielonym kółku widać złamany fragment drugiego kręgu szyjnego – złamanie tzw. „zęba” kręgu – bardzo niebezpieczne, bo siedzi on bezpośrednio koło rdzenia, bardzo wysoko, więc jego przesunięcie równa się najczęściej „wgnieceniu” w rdzeń. W tym wypadku na szczęście pęknięcie nie jest duże, na razie nie ma bezpośredniego zagrożenia życia.

Co było przyczyną takich uszkodzeń?
Bezpośrednio wypadek na motocyklu crossowym- „hopka” plus zbyt duża prędkość. Kierowca spadł pechowo na odchyloną głowę. Pośrednio – brak doświadczenia, alkohol i brawura.

Jakie są efekty? Porażenie czterokonczynowe, czyli po ludzku paraliż od szyi w dół.

Pacjent 26 lat.

#medycyna #ratownictwo
#sport to #zdrowie
#motocykle (tak dla przestrogi)

Powered by WPeMatico

Komentarze są wyłączone.