Kolejny osobisty rekord, jak…

Kolejny osobisty rekord, jak pisałem wczoraj chciałem zwiększyć dystans, no i udało się =) jeszcze przed wczoraj ledwo przebieglem pół kilometra, dziś celem w głowie były 3km no i prawie się udało no ale kiedy zobaczyłem że zbliżam się do domu nie patrzyłem na licznik kilometrów, jak najszybciej chciałem się czegos napić i ostatnie pół etapu pobiegłem sprintem, resztę wolnym truchtem.
Posluchalem wczorajszych porad Mirków i gdy czulem że nie dam rady biec po prostu szedłem, chwilę odpoczynku i biegałem dalej. Dziś był to bardziej bieg na orientację z przeszkodami, nie wiedziałem że w moim lesie poprzewracalo się kilka drzew na drodze.
Dla tych którzy nie wiedzą :jest to mój 3 dzień z bieganiem, biegam aby przygotować się do rzucenia palenia, chce poprawić swoją kondycję i zdrowie. Wiem także ze wyniki na moich screenach to nie żadne wielkie osiągnięcia dla kogoś kto biega czy prowadzi zdrowy tryb życia, ja mając 25 lat mam nadzieję że nie obudziłem się za późno. To 16minut dla mnie było ogromnym wysiłkiem, teraz po szybkim prysznicu pisząc tego posta strasznie kaszle (skutki palenia) ale ten kaszel to przy tym wysiłku dla mnie to nic, mam nadzieję jutro pobić dzisiejszy rekord i przebiec 4km. Miłego wieczoru Mireczki i Mirabelki 🙂
PS. Otwieram swój tag gdyby ktoś chciał śledzić moje postępy i mi kibicować #adronixbiega

#bieganie #rzucaniepalenia #sport #endomondo #wykopmotywuj #bieganiezwykopem

Powered by WPeMatico

Komentarze są wyłączone.