Jeszcze zatęsknicie za…

Jeszcze zatęsknicie za Zidanem jak za mało kim. Śmieszyły mnie cały sezon narzekania na Zizou, który z tej bandy starych dziadów (tej, która akurat nie była połamana) wyciągał siódme poty. Najlepsze było jak się ludzie czepiali, że nie rotuje składem i trzeba go przez to zwolnić. Ulotna jest pamięć kibica, bo raptem 4 lata temu jak miał kim grać to co mecz była inna jedenastka. Wszyscy się zachwycali jak to Real „B” jest tak samo mocny jak „A”. Tylko wtedy taki Mariano czy Nacho to był czwarty garnitur, bo przed nimi była cała masa innych, lepszych zawodników. No i nie wspominając, że co by nie mówić o Ramosie czy Marcelo to jednak byli młodsi i silniejsi.
Powiecie, że mógł sobie przecież wybrać skład przed sezonem, a cały czas gadał, że jest zadowolony? Odpowiadam. Zidane to dyplomata najwyższych lotów. Świadczy o tym chociażby jego stoicki spokój po niemal wszystkich kontrowersjach z VARem w tym sezonie. Świadczy o tym, że Garetha publicznie skrytykował pół roku czy nawet rok po pierwszych plotkach o obijaniu się. Zidane po prostu nie chwalił się, że Perez oszczędza na budowę stadionu i ciężko wyciągnąć wymarzonych zawodników.
Generalnie uważam, że szył na tyle, na ile mu starczyło materiału i gdyby wymienić kilku(nastu) zawodników i sztab medyczny, to znowu zespół byłby na szczycie.

Szczerze powiem, że mam podobne odczucia co do Koemana, ale tego nie będą aż tak bardzo bronił, bo nie śledzę aż tak Barcelony i nie jestem pewien czy faktycznie jest to prawda.
#sport #pilkanozna #laliga #realmadryt #fcbarcelona

Powered by WPeMatico

Komentarze są wyłączone.