Cześć wszystkim,
Mam taki trochę banalny problem – chciałabym wzmocnić chwyt na tyle, żeby bez problemu samej otwierać słoiki (z ogórkami, dżemem itp.). Mam już dość siłowania się z nimi.
Nie bardzo wiem, jak się za to zabrać. Wszędzie widzę te takie ściskacze do rąk, ale nie mam pojęcia, czy to w ogóle coś daje i czy od nadużywania nie zrobię sobie jakiejś krzywdy w dłoni.
Będę wdzięczna za jakieś konkretne rady od osób, którym faktycznie udało się zauważalnie poprawić siłę chwytu.
Z góry dzięki za pomoc!
Powered by WPeMatico