#suchar #mecz #reprezentacja…

#suchar #mecz #reprezentacja #heheszki #sport #pikanozna #euro2020

Sevilla

Dzień przed meczem z Polakami w szatni reprezentacji Hiszpanii trwa impreza. Trener na próżno uspokaja zawodników, prosi, żeby nie pili. „Przecież gramy z Polską, im nawet Słowacja dokopała. Alcantara, polewaj!”

Sevilla, dzień meczu z Polską

Reprezentacja Hiszpanii budzi się skacowana. Strasznie skacowana. Za parę godzin mecz, co robić? Luis Enrique nagle przypomina sobie, że nie wszyscy chlali. Wyciąga telefon i dzwoni:
– Ramos? Koledzy się pochlali jak świnie, ty jedne nie chlałeś, zagrasz z Polską sam.
– Ale jak to trenerze, przecież nie dam rady!
– Dasz. Widziałeś, jaka bramkę im w poniedziałek Skriniar jebnął? Jeden na siedmiu! A gdzie mu do twojej klasy!Jazda na boisko!

Szatnia Hiszpanów, afterparty. Mecz trwa, impreza rozkręca się ponownie. Śpiewy, hulanki, swawole, girlsy tańczą. Nagle ktoś krzyczy:
– Ej, chłopaki, jest już przerwa. Zobaczcie, jak Ramosowi idzie z Polakami!
Internet odpalony. Polska – Hiszpania 0:1, bramka 32 min. Ramos. Krzyki radości, muzyka gra głośniej, alkohol krąży.
45 minut później krzyki, że mecz się skończył i dawać wynik. Ponownie Internet odpalony.
Polska – Hiszpania 1:1, 90 min. Krychowiak – 32 min. Ramos.
Gwizdy i buczenie. Luis Enrique dzwoni do Sergio Ramosa:
– Ale dałeś dupy. Żeby Polacy cię tak załatwili?
– Robiłem, co mogłem, trenerze. Ale w 50 minucie dostałem czerwoną kartkę…

Powered by WPeMatico

Komentarze są wyłączone.