„He he… balonik…

„He he… balonik pękł”

„Dostał nauczkę”

„To nie był prawdziwy mistrz”

Wczoraj był wielki, dziś jest nikim, a niektórzy sprowadzają go już prawie do Artura Szpilki.

Nigdy nie byłem jakimś ogromnym fanem Joshuy. Szanowałem go za tryb życia i trzymanie formy przez cały czas nie tylko w cyklu sportowym. Nie robił ogromnej pajacerki, nie kłapał dziobem tak wiele jak inni, po prostu walczył.

Pomimo że przed walką pisałem, że liczę na dobrą walkę Ruiza to nigdy mistrza olimpijskiego, który wysłał na emeryturę Kliczkę balonikiem bym nie nazwał.

#boks #sport

Powered by WPeMatico

Komentarze są wyłączone.