Czy uważacie taki system treningowy za niepoważny?

Szczerze mówiąc przetestowałem to na własnej skórze ale z opowiadań wiem, że bywało gorzej (30-40lat temu).

Otóż gdy byłem mały trenowałem sobie taki sport, jak pływanie. Zacząłem w drugiej klasie szkoły podstawowej. Treningi były 6x w tygodniu po około 2h. Gdy byłem w szóstej klasie, to treningi nieco się zmienily i w najciezszym okresie bywało 13 jednostek treningowych na basenie i dodatkowe treningi na siłowni. Jeśli chodzi o objętość treningową, to w szczytowym momencie plasowała się ona na poziomie około 100km/tydzień. Dla tych, co nie mają odniesienia, jest to około 400km biegania, czyli prawie 10x maratonów w tygodniu. Poza objętością intensywność również stała na wysokim poziomie, co w rezultacie dawało młodym zawodnikom prawie same zlote medale na Mistrzostwach Polski. Do czego zamierzam? Otóż teraz jestem już trochę starszy i zauważyłem, z dawnych mistrzów Polski, nikt z tamtej drużyny nie dotrwał do wieku seniorskiego. Wszyscy skończyli kariery dużo szybciej i to ze względu na coraz słabsze wyniki w odniesieniu do wieku i brak progresu, a czasem odnotowywali regres. Zastanawiam się, czy mając za sobą taki etap, czy mój organizm nie jest przez to wyeksploatowany oraz czy z powodu tamtejszych treningow, nie obniżyła się moja zdolność do wysiłku? Chciałbym dodać, że nadal uprawiam sport ale zauważyłem u siebie pewne problemy z rytmem serca, które w zasadzie nie wydają się przeszkadzać w tym wszystkim, ponieważ nadal odnotowuję progres. Z drugiej strony nigdy nie wiadomo, co by było bez takich problemów.

Powered by WPeMatico

Komentarze są wyłączone.