Aż brak mi słów na dzisiejszy…

Aż brak mi słów na dzisiejszy trening… nie wiem czy to taki świetny dzień, czy może aż tyle siły ostatnie treningi zbudowały, a może to i to ? W każdym razie jest zajebiście.

8 tygodni temu poszło w bólach, 252,5kg x 1 Tutaj filmik… https://www.youtube.com/watch?v=egRVC_lfBqw

Dzisiaj?
255kg – to jest ciężar?
260kg – KURWA!,zabawka…
265kg – Hahahaha, a idź Pan w chuj!

3 rekordy jeden po drugim a to 265kg też nie było jakimś największym wyzwaniem lol, stwierdziłem że na tym się zatrzymam…Bo kolejne ćwiczenie jest ogromnym wyzwaniem.

3RM 5board press z pomocą titan ram (taki jakby slingshot/monster)… Pierwszy raz robiłem to nie wiedziałem się czego spodziewać, po kilku seriach rozgrzewkowych poszło

260kg x3 – więcej!
280kg x3 – Więcej!
300kg x3 – WIĘCEJ!
320kg x3 – O KURWA! Jakie to jest ciężkie! Do tego szum/pisk w uszach xD Masakra ledwo poszły te 3 powtórzenia.

Po tym ledwo wstałem z ławki i myślałem że zaraz padnę, łeb czerwony, oczy wyjebane z orbit, i jeszcze ten szum w uszach… Ale dobra 5min i back off set jeszcze wszedł CG 5board 260kg x 8.

Chwilę odpocząłem i wziąłem się za asysty 🙂 Świetny dzień który uważam że treningowo wykorzystałem na 100%… Teraz tylko trochę się obawiam czy do jutra się zregeneruje na katorżniczy trening lower body… no może być ciężko.

#sport #silownia #mirkokoksy #mikrokoksy #strongaf #pokazforme

Powered by WPeMatico

Komentarze są wyłączone.