Ludzie co piszą o farcie nie mają bladego pojęcia o mma czy ogólnie sztukach walki. Obejrzyjcie sobie powtórkę pierwszej rundy. Janek bardzo mocno obijał lewą nogę Rakicia co zmusiło tego drugiego do przeniesienia ciężaru ciała na prawą nogę i nienaturalnego stawiania jej. Co więcej – Janek checkował wszystkie mocne kopy z prawej nogi Rakicia. A checkowanie cholernie boli. To właśnie doprowadziło do tej kontuzji Rakicia. Na tym levelu nie ma farta, to wszystko wynik tych kopów i checków.
Brawo Jano, teraz rewanż z Gloverem lub walka z Jirim. Tak czy siak, czuję, że pas wkrótce wróci do Janka 🙂
Powered by WPeMatico