Pierwszy dzień po świętach…

Pierwszy dzień po świętach zaplanowany miałem cross w lesie. Warunki dość ciężkie bo sporo błota, mżawka no i nieciekawie ogólnie. W sumie nawet dobrze bo przecież chodzi o to żeby było trudno a nie łatwo. 2 km rozgrzewki + 3 razy 3km przerywane 500m truchcikiem. Trzykilometrowki weszły jak widać w okolicach 3:50-3:55. W gruncie rzeczy chodziło o tętno bo biegałem do 160hr. Jako że było mi mało a do domu jeszcze trochę to dołożyłem jeszcze 3 * 1km też na przerwie 500 m w truchcie. Te 1 kilometrówki weszly mi w tempie około 3:30 również do tętna 160. Z pewności był to niezły trening. ☺ #bieganie #trening #biegajzwykopem #sport #odchudzanie #redukcja

Powered by WPeMatico

Komentarze są wyłączone.